Biznes intuicyjny


Biznes intuicyjny

Co to takiego biznes intuicyjny?

Wujek google nie ma co do tego jasności, a cioteczka Wiki milczy. Przyjrzyjmy się zatem.

Biznes to zajęcie, które przynosi Ci dochód.

Intuicja to “głos” wewnętrzny, na podstawie podszeptów którego podejmujesz decyzje. Czasem podszeptuje dobrze, a czasem…. i o tym chcę się dzisiaj wypowiedzieć.

Moim zdaniem dowcip polega na tym, że jeżeli coś z decyzją jest nie tak, to prawdopodobnie podszepnęła ją nie intuicja, a jakiś inny mechanizm kierujący zachowaniami człowieka.

Dlatego, że intuicja, oprócz swojego wymiaru duchowego, który ja osobiście bardzo wysoko cenię, ma także uzasadnienie w konwencjonalnych dziedzinach, takich jak psychologia, neurologia, kognitywistyka oraz inteligencja emocjonalna.

Brzmi poważnie, ale nie bez powodu Asia nazwała mnie pomostem ze świata energii do 3D. To nie dysertacja naukowa, tylko wpis na bloga, więc spokojnie, będzie prosto i przejrzyście.

Mówiąc o intuicji bardzo lubię odwoływać się do mistrzów kung fu i Bruce’a Lee. To bohater z poprzedniego stulecia. Moje szlifujące podwórkowe trzepaki pokolenie było w niego zapatrzone jak w obrazek. Mistrz, który położył każdego przeciwnika, łapał w locie kule - no dobra, bez przesady, ale unikał ich odchylając się tak samo jak Neo przed kulami Agenta Smitha. Bruce Lee nie miał sobie równych wojowników i zawsze, zawsze wygrywał, nawet wtedy, gdy miał zawiązane oczy.

Działa z zamkniętymi oczami

Punkt zwrotny nr 1. Słowo “nawet” w powyższym zdaniu jest nieuprawnione. Bruce Lee zwyciężał przede wszystkim wtedy, gdy miał zawiązane oczy. I choć mówimy o amerykańskim filmie akcji z początku lat 80-tych, czyli rozrywce dla mas sprzed 40 lat, to Bruce Lee ma swoich odpowiedników w prawdziwym życiu, a jego legenda nadal żyje.

Wiesz jak trenują mistrzowie marshall arts? Tysiące razy powtarzają jeden ruch. Jeden i ten sam ruch. Pięć tysięcy razy. A w kolejnym kroku powtarzają ten sam ruch kolejne 5 000 razy, ale w warunkach dynamicznych, czyli zmiennych.

Pierwsza seria powtórzeń ma na celu utrwalenie doskonałego wzorca jednego zachowania.

Druga seria powtórzeń ma na celu utrwalenie doskonałego zachowania w zmiennych warunkach w taki sposób, żeby był skuteczny. Tu mam do Ciebie podchwytliwe pytanie: co to znaczy skuteczny?

Druga seria powtórzeń kształtuje jeszcze jedną rzecz: swobodę w zastosowaniu wyuczonego i już zintegrowanego zachowania (czyli już własnego, już naturalnego i instynktownego, jak oddychanie lub uchylanie się przed spadającą gałęzią) w swobodny sposób w zmieniających się okolicznościach. Im więcej tych okoliczności, tym więcej wzorców skutecznego zastosowania tego zachowania, które nasz mózg i ciało zapamiętują.

Nie przypomina Ci to uczenia się?

I teraz wisienka na torcie: 

doskonałe wyuczone zachowanie staje się w ten sposób instynktowne. 

Zastosowanie zachowania staje się intuicyjne, bo Twój mózg i ciało już wiedzą, jakie scenariusze są możliwe ponieważ już takiej sytuacji doświadczył. Mózg decyduje się na wytrenowane doskonałe zachowanie w sytuacji, w której wychwyci sytuację niezgodną z pożądaną - wówczas decyduje się na skuteczne działanie.

W przypadku mistrza walk wschodu skutecznym działaniem nie jest przyjrzenie się sytuacji, wybór działania, wykonanie działanie i sukces. Przez ten czas mistrz byłby już martwy. W przypadku mistrza walk wschodu skutecznym działaniem jest zareagowanie w sposób tak szybki, że umyka ono zmysłowi wzroku. Mózg nie przetwarza tak szybko sygnałów z odbiornika, jakim jest oko. Przetwarza je natomiast w inny sposób. Jaki to sposób? Fizycy kwantowi i neurobiolodzy głowią się nad tym głowią, a ą szamani znają tajemnicę od tysięcy lat - tą i inne tajemnice intuicji. Sceptykom, którym ja nie wystarczę, polecam prace duetu Perlmutter - Villoldo o zbieżności praktyki szamańskiej z energetyką mitochondriów komórkowych organizmów ziemskich.

Ale jak to się ma do biznesu intuicyjnego?

Wprost, rzekłabym. Robiąc biznes podejmujesz tysiące, jak nie dziesiątki tysięcy decyzji dziennie. Takich samych w swej istocie, jak decyzje mistrza karate: istotnych tak bardzo, że decydują o Twoim być lub nie być,. Bardzo dynamicznych, takich, które trzeba podjąć w mgnieniu oka i od razu muszą być dobre. Tak samo jak Bruce Lee nie bardzo masz czas na podejmowanie decyzji w trybie: rozpoznanie sytuacji - analiza scenariuszy - decyzja o podjęciu działania - wykonanie działania - sukces. Przez ten czas już zostałaś zabita. W biznesie to oznacza także analizę matematyczną mnóstwa cyfr i danych; to bywa dla nas dość trudne, żmudne, czaso- i pracochłonne, gdy robimy to z poziomu świadomości, albowiem mózg musi się dopasować do instrumentów, którymi dysponuje: oczy, uczy, zdolność obliczeniowa, umiejętność analizy nowego bodźca, itd. Tak działa biznes racjonalny. A Analiza to czas.

A biznes intuicyjny jest jak Bruce Lee. Wie, jak ma wyglądać świat. A jeżeli świat przestaje wyglądać, jak powinien, Bruce Lee ma wytrenowane ruchy tak perfekcyjnie, że nie poświęca myśli, co trzeba wtedy zrobić, tylko po prostu to robi i następnie świętuje sukces, ponieważ jest zawsze skuteczny.

Gdy ktoś atakuje Bruce'a Lee, świat Bruce’a Lee przestaje wyglądać tak, jak wygląda zwykle i wymaga działania na rzecz naprawy. Bruce musi się bronić i obezwładnić przeciwnika, aby powrócić do stanu bezpieczeństwa. Gdyby miał do tego celu używać oczu i uszu, mógłby w nocy nie dostrzec ubranego na czarno, cichego jak kot ninja. Ale ich nie używa i dzięki temu cały jego układ nerwowy informuje do o niebezpieczeństwie. Bo inaczej padają cienie. Bo inaczej zaszumiały liście. Bo niebo milczy inaczej niż zwykle.

I Bruce działa.

I zwycięża jednym ruchem, bo wykonał go bardzo precyzyjnie i bardzo celnie.

I potem znów wraca do swojego spokoju.

Punkt zwrotny nr 2. 

A czy Ty wiesz, jak prawidłowo i jak nieprawidłowo milczy niebo i szumią liście w Twoim prosperującym biznesie?

Bo jeżeli wiesz, to wówczas wystarczy jedynie zaufać odczuciom i podążyć za nimi podejmując decyzje biznesowe. A jeżeli nie wiesz, to dowiedz się tego. Nie, ja Ci tego nie powiem, ale wiem, jak Cię doprowadzić do Twojej wiedzy, abyś to Ty stworzyła tą wizję, klarowną i precyzyjną, czytelną dla Ciebie samej i w związku z tym także dla Twoich klientów i całego Twojego otoczenia biznesowego. Tak precyzyjną, że bez trudu wychwycisz, gdy niebo będzie milczeć inaczej niż zwykle i odpowiesz na to milczenie tak precyzyjnie, jak Bruce Lee na podejście skrytobójcy i po swojemu, bo tak będzie najłatwiej i przez to najskuteczniej.

No i teraz petarda. Punkt zwrotny nr 3. 

Skąd do jasnej cholery masz wiedzieć, czy to intuicja, czy coś innego?

Pytanie fundamentalnie zasadne.

Odpowiedź brzmi: ze świadomości siebie. Inteligencja emocjonalna tak, ale to nie tylko ten skill. Mówimy także o czuciu w ciele. Nie chcę tu snuć wywodów psychoterapeutyczno-energetycznych, od tego są inni specjaliści. Niemniej osobiście uważam i mam takie doświadczenia z klientkami, że nawet jeżeli nie do końca wiesz, o czym teraz mówię, to potrzebujesz mniej niż ta tutaj kropka . żeby połączyć się z tym właściwym czuciem.

Intuicja bywa mylona z nadzieją. Jeżeli nadzieja jest podszyta desperacją - obawiam się, że wtedy warto właśnie wyłączyć czucie i zdać się na racjonalny osąd, bo kombinacja nadziei z desperacją to bezwzględny zdrajca.

Prawdziwe czucie i kontakt z intuicją pojawia się wtedy, kiedy oderwiesz się od tego co wokół Ciebie i skupisz się na tym, co w Tobie. I niech posłuży nam przykładem pewna flecistka, z którą spotkałam się pierwszy raz w życiu przez telefon, ponieważ szukam muzyki pod moje medytacje, abyś mogła ich słuchać legalnie i z przyjemnością. Rozmawiałyśmy godzinę. Poznałyśmy się do głębi, a ja sięgnęłam po jedną z moich medytacji. Flecistka znalazła swoją muzykę w swoim sercu. Teraz usiądziemy i opracujemy jej ofertę ubierając te znaleziska w słowa. Nie mogę się doczekać, aż je od niej usłyszę, ponieważ dziewczyna weszła w głębokie czucie swojej muzyki w ciele i zaufała temu czuciu (wdzięczność dla Ciebie, kochana, za to doświadczenie).

Jeżeli tak z marszu Ci powiem, że możesz poczuć swój projekt w kolanach, swojego konkretnego klienta w skroniach, swoją księgową pod obojczykiem, to masz święte prawo gruchnąć śmiechem. Przyjmuję.

Ale jak Ci powiem: nie wiem, gdzie ich czujesz, ale jak znajdziesz i sprawdzisz, a po miesiącu znów sprawdzisz, a po roku znów sprawdzisz, znajdziesz ich w tym samym miejscu. Teza dla odważnych: może się okazać, że znajdziesz ich w zupełnie innym miejscu swojego ciała, ale nadal będziesz wiedzieć, że to ta konkretna osoba, sprawa, wołanie. Znalazłam to ja, po wielu latach poszukiwań. Znalazła to flecistka przy moim prowadzeniu. Znalazła to Asia i nazwała mnie pomostem między światem energii i 3D. A na co Ty masz chęć?

Biznes intuicyjny to taki biznes, w którym Wiesz 

i nie musisz się zastanawiać, żeby podjąć decyzje, bo masz je już podjęte. Nie musisz się zastanawiać, co masz robić dalej, bo to już masz ustalone. Nie musisz się głowić, skąd brać rozwiązania, ponieważ masz je w sobie. Biznes intuicyjny czerpie z Ciebie, a Ty jesteś dla niego wiarygodnym źródłem wszystkiego.

>> | <<

Jeżeli porusza Cię to, czym się dzielę i chciałabyś kreować swój biznes i relację z klientami w sposób, który opisuję, jestem to po to, by Ci w tym pomóc. Zapraszam Cię na rozmowę. Ona Cię do niczego nie zobowiązuje. Ale może dużo przynieść. Zarezerwuj dla nas dobry termin. https://calendly.com/kamilajakubowska/30-minutes